poniedziałek, 12 września 2016

29 lat minęło jak jeden dzień...

10 września 2016 r. Sobota. Karkonosze - szlak na Słoneczniki.
Nie wymarzyłabym sobie chyba piękniejszych okoliczności na obchodzenie swoich 29 urodzin. Bliskość gór, piękna przyrody, promienie słońca na twarzy to dla mnie powrót do pierwotnej, najprostszej formy szczęścia. Tego dnia miałam wszystko czego mi potrzeba - byłam w TU I TERAZ. Ze spokojem, radością, wewnętrzną harmonią.
Dostałam smsa z życzeniami i poruszył mnie jego fragment:

"Szczęście się kreuje samemu to nie ma co tu życzyć".

Uderzyło mnie to stwierdzenie! No tak - przecież szczęście nie przychodzi samo! Nie jest zależne od warunków zewnętrznych, ani od ludzi, ani od losu. To ode mnie i moich wyborów zależy czy będę szczęśliwa. Koniec z czekaniem, że coś się może wydarzy! Jak to mówi trenerka fitness Ewa Chodakowska "Nic się samo nie wydarzy" ;)

Chce żeby prowadzenie tego bloga motywowało mnie do codziennego brania odpowiedzialności za swoje życie i szczęście.
Chcę żeby ten rok był radosnym odliczaniem do 30stych urodzin, które będą przecież radosnym wydarzeniem bo...będę o 365 dni bogatsza o swoje szczęście.

Trzymajcie kciuki:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz